W cieniu prasowych doniesień, o ciągle złej sytuacji w Egipcie, miejscowa turystyka zamraa. A goście hotelowi, którzy odważyli się przylecieć do Hurghady zazwyczaj nie wychodzą poza mury kurortu.
Obecnie tak naprawdę w Hurghadzie nie dzieję się nic złego, oczywiście poza brakiem turystów co jak wiadomo dla miejscowej ludności jest sporym ciosem. Nie ma turystów, nie kręcą się interesy…, ulice są w stagnacji, brak gwaru i gorących dyskusji targujących się sklepikarzy da się odczuć.
Osobiście odnoszę wrażenie, że duża część szumu medialnego w Polsce była efektem sensacyjnej pożywki dla mediów, i też jest pewnie na rękę Grekom, których kraj stał się teraz znów popularnym miejscem docelowym normalnie wybierających Egipt – Polaków.
Miejmy nadzieję, że sytuacja szybko wróci do normy i szybko zobaczymy się w Hurghadzie,
Na osłodę kilka fajnych zdjęć ..
PS. Mimo .że już dawno po sezonie ..